Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Więcej czasu spędziłam na sali baletowej niż w domu” – rozmowa z Joanną Gola, czyli pochodzącą z Sękowa absolwentką szkoły baletowej

Amelia Mazurek
Amelia Mazurek
Swoją pasję do tańca odkryła na zajęciach w Nowotomyskim Ośrodku Kultury w Nowym Tomyślu. Joanna Gola, która pochodzi z Sękowa, opowiedziała nam o swojej przygodzie z baletem i nie tylko!

Taneczna przygoda pełna wyrzeczeń!

Joanna Gola, która w tym roku została absolwentką Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Olgi Sławskiej-Lipczyńskiej w Poznaniu, swoją przygodę z tańcem zaczęła od zajęć w NOK-u. Dzięki swojej pasji odwiedziła m.in. Japonię i Sycylię, występowała w Tokio, Tsurudze, Poznaniu, Krakowie, Warszawie, Łodzi i wielu innych filharmoniach oraz teatrach. Jak wspomina, balet od samego początku wiązał się z wyrzeczeniami.

– Zaczęłam tańczyć dopiero w wieku 12 lat – dość późno, jak na balet. Ta szkoła kosztuje wiele wyrzeczeń zarówno rodziców, jak i dzieci, które zaczynają tańczyć w wieku 8 – 10 lat. Wiąże się z tym zarówno mieszkanie w bursie, potrzeba samodzielności, jak i – w niektórych momentach – zajęcia trzy razy w tygodniu w godzinach 8:00 – 18:00. Mogę powiedzieć, że więcej czasu spędziłam na sali baletowej i w pociągach, niż w domu!

– mówiła Joanna Gola.

W Japonii dzieci zaczynają naukę baletu nawet w wieku już trzech lat. Im osoba ucząca się jest młodsza, tym, jak podkreśla nasza rozmówczyni, większe ma predyspozycje do rozciągania się, przyswajania nowych rzeczy i kształcenia swojej wiedzy muzycznej. Jak zdradziła nam Joanna Gola w trakcie swojej nauki poznała m.in. polskie tańce ludowe, hip-hop, taniec współczesny, taniec charakterystyczny (tańce różnych kultur), jazz, a nawet stepowanie.

Piękno połączone ze łzami

Joanna Gola miała przyjemność trzykrotnie uczestniczyć w polsko-japońskim projekcie. Odwiedziła także Sycylię, występowała w Teatrze Wielkim w Poznaniu, w którym odbyła również praktyki sceniczne w „Dziadku do orzechów”.

– Myślę, że powiedzenie: krew, pot i łzy jest adekwatne w temacie baletu. Musiałam poświęcić wiele lat - naprawdę ciężkiej pracy - by dojść do poziomu, na którym obecnie jestem. Jednak mimo tych niektórych złych wspomnień, powtórzyłabym raz jeszcze przygodę z baletem

– podkreśliła bohaterka naszej rozmowy.

26 kwietnia w Szkole Baletowej im. Olgi Sławskiej-Lipczyńskiej w Poznaniu odbędzie się rozdanie dyplomów, co przypieczętuje niesamowite osiągnięcie baleriny z Sękowa. Jak zdradziła nam rozmówczyni, czekają ją nowe, taneczne przygody.

– Teraz skupiam się na dalszej przygodzie z tańcem. Ogromnym wyróżnieniem jest dla mnie fakt, że dostałam się do zespołu Mazowsze. Jest to niezwykle ceniony zespół, choć związany z tańcem ludowym. Niestety, rzeczywistość jest taka, że po tańcu ludowym, nie będę mogła wrócić już do baletu. Chciałabym w przyszłości pracować z dziećmi i prowadzić zajęcia baletowe, ale mam również wiele innych pomysłów, np. na zaangażowanie osób dorosłych, a nawet seniorów, poprzez zajęcia połączone z tańcem!

– tak swoje plany na przyszłość opisuje Joanna Gola.

Joannie życzymy kolejnych sukcesów zawodowych oraz czerpania radości z tej niezwykle inspirującej pasji. Państwa zapraszamy do galerii zdjęć, które ukazują piękno tańca!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto