Ivor Mairants przyszedł na świat w Rypinie w 1908 roku. Pięć lat później przeniósł się wraz z rodziną do Anglii, gdzie został jednym z najpopularniejszych gitarzystów. Regularnie pojawiał się ze swoim kwintetem na antenie klubu gitarowego BBC. Opublikował wiele utworów, zarówno na gitarę klasyczną, jak i flamenco oraz jazzową.
W 1950 roku Mairants założył Central School of Dance Music w Londynie, a później otworzył Ivor Mairants Musicentre. W 1980 roku jego biografia „My Fifty Fretting Years” została opublikowana przez Ashley Mark Publishing, a w 1995 roku ukazała się kolejna książka „The Great Jazz Guitarists”. Muzyk zmarł w Londynie w 1998 roku.
Czytaj także
Rypin upamiętnił wybitnego gitarzystę
W 2021 roku Paweł Manelski, kierownik artystyczny Rypińskiego Domu Kultury, skontaktował się z rodziną artysty. Okazało się, że Mairants doskonale pamiętał o swoich korzeniach. Kilka lat przed śmiercią, w 1989 roku, zdążył nawet odwiedzić Rypin. Tak wybitna postać zasługiwała na upamiętnienie. Od dwóch lat studio nagrań przy RDK nosi imię Ivora Mairantsa, a na budynku kina pojawiła się pamiątkowa tablica.
Teraz okazuje się, że ta historia ma ciąg dalszy. W styczniu tego roku Paweł Manelski poleciał, wraz z rodziną, do Londynu, gdzie spotkał się z córką i wnukiem gitarzysty. Zarówno Valerie, jak i David skończyli studia prawnicze i pracowali w zawodzie, ale Ivor zaszczepił w nich miłość do muzyki i szeroko pojętej sztuki.
– Zostaliśmy zaproszeni na kolację, pani Valerie i David przyjęli nas bardzo ciepło – mówi Paweł Manelski. – Pani Valerie mieszka w pięknym, victoriańskim domu w północnym Londynie, pełnym książek i obrazów, także swojego autorstwa. David zagrał nam na fortepianie, a córka Ivora opowiadała o swoim ojcu, o jego ostatniej wizycie w Rypinie.
Mairants odwiedził Rypin po ponad 70 latach
Legendarny gitarzysta bardzo dobrze pamiętał swoje dzieciństwo w Polsce.
– Gdy mój tata kończył 80 lat, zechciał odwiedzić Rypin – opowiada Valerie Jablon na filmie udostępnionym przez RDK. – Zatrzymaliśmy się w centrum miasta. Z jednego ze sklepów wyszła kobieta, miała na imię Ewa. Zaprosiła nas do siebie i ugościła w ogródku za domem. Jej syn zagrał na akordeonie, a potem oprowadzili nas po mieście. Tata pamiętał absolutnie wszystko z pierwszych pięciu lat życia. Dopytywał o dom lekarza, w którego ogrodzie znajdowało się drzewo owocowe. To była ekscytująca podróż, ale też ekscytująca jest myśl, że dzięki Pawłowi mój tata został upamiętniony w rodzinnym mieście. To wielki honor wiedzieć, że jego imię, praca oraz fotografia tam są. Na pewno tata byłby zaskoczony. Wiedział, że jest sławny w Wielkiej Brytanii i innych krajach, ale nie wiedział, że będzie sławny w swoim mieście.
Tablica upamiętniająca Ivora Mairantsa znajduje się przy ul. Warszawskiej 8 w Rypinie, na budynku Rypińskiego Domu Kultury.
Ivor Mairants, legendarny gitarzysta z Rypina
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?