– Musieliśmy napisać rozprawkę na podstawie „Wesela” – mówi Julia Malinowska z LO w Rypinie. – Zaskakujące było to, że tezę musieliśmy sformułować sami, a nie tak jak zazwyczaj, wybrać którąś z propozycji. Mam nadzieję, że poradziłam sobie dobrze. Przygotowywałam się do egzaminu jeszcze w ostatnich dniach, oglądając streszczenia lektur i filmy sugerujące, na co zwracać uwagę, pisząc rozprawkę.
Tegoroczne egzaminy odbywają się z zachowaniem specjalnych zasad bezpieczeństwa. Wszystko z powodu pandemii koronawirusa.
– Niewątpliwie ten reżim sanitarny jest wyzwaniem, nie tylko dla szkół, ale i dla uczniów – tłumaczy Sławomir Pawłowski, dyrektor LO w Rypinie. – Młodzież wchodziła do budynku pięcioma wejściami, wcześniej wszyscy zostali powiadomieni, kto gdzie ma się stawić. Nasi podopieczni, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, przyszli już przed 8.00.
– Moi maturzyści byli już trochę zmęczeni czekaniem na egzaminy maturalne – opowiada Agnieszka Czajkowska z ZS nr 3 w Rypinie. – Do niedawna jeszcze zastanawialiśmy się wszyscy, w jakiej formule się one odbędą i czy w ogóle. To są młodzi ludzie, ale mają już sprecyzowane plany na życie. Przed egzaminami, już po zakończonym dla nich wcześniej roku szkolnym, przysyłali mi próbne rozprawki do sprawdzenia. Stąd wiem, że część z nich solidnie się przygotowywała do matury. Wielu z nich pisało do mnie „będzie dobrze” albo „damy radę”. I ja im wierzę, bo to mądrzy, fajni ludzie. Stawili się w komplecie na egzaminie pisemnym z języka polskiego. Trzymam za nich kciuki!
Jutro przed młodzieżą kolejne wyzwanie – egzamin z matematyki.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?