Policjanci z Rypina znaleźli znaczne ilości narkotyków. 38-latek wpadł podczas spaceru

W minioną środę 29 września, podczas nocnej służby, policjanci z patrolówki podjęli interwencję wobec pieszego, który szedł drogą bez elementów odblaskowych. Mężczyzna podczas rozmowy z mundurowymi był nerwowy i wypowiadał się nielogicznie. Funkcjonariusze w trakcie kontroli znaleźli w jego kieszeni prawie 4 gramy marihuany. Na tej podstawie 38-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego został zatrzymany w policyjnym areszcie.

Następnego dnia do pracy włączyli się kryminalni, którzy przeszukali jego mieszkanie. Tam znaleźli ponad 230 gramów roślin, które były w trakcie suszenia. Po zbadaniu tych substancji okazało się, że to marihuana.

– Policjanci w trakcie czynności ustalili, że mężczyzna w nielegalny „towar” zaopatrywał się u 33-letniego mieszkańca powiatu golubsko-dobrzyńskiego – wyjaśnia asp. sztab. Dorota Rupińska z KPP Rypin. – Natychmiast udali się w miejsce jego zamieszkania, ale zastali tylko krewnych. Podczas przeszukania mundurowi znaleźli i zabezpieczyli ponad 100 gramów amfetaminy, ponad 90 gramów marihuany oraz 13 krzewów konopi indyjskich.

W piątek 1 października 38-latek usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Na wniosek policjantów prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. W poniedziałek (04.10) na komendę policji w Rypinie stawił się 33-latek, do którego należały zabezpieczone przez funkcjonariuszy substancje.

Kryminalni doprowadzili mężczyznę na przesłuchanie do prokuratury. Usłyszał tam zarzuty dotyczące posiadania znacznej ilości narkotyków oraz nielegalnej uprawy. Grozi mu do 10 lat więzienia.