3 z 5
Poprzednie
Następne
Rypin. Nauczyciele rypińskich szkół o zdalnych lekcjach [zobacz zdjęcia]
Agnieszka Czajkowska, Zespół Szkół nr 3 w Rypinie
Patrzę na zdalne nauczanie jako bezpośredni uczestnik tego procesu i to z podwójnej perspektywy - nauczyciela i rodzica nastolatka. W zasadzie całe dnie spędzam przed laptopem. Albo prowadzę własne lekcje, albo uczestniczę w zajęciach syna Kajtka, który jest chłopcem ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi ze względu na autyzm, pomagam mu. Albo przygotowuje się do zajęć, albo sprawdzam nadesłane prace, też online. Odrabiam lekcje z synem, odsyłamy zadania, uzupełniam edziennik, jest tych czynności mnóstwo. Podobnie jest w weekend. Marzy mi się odpocząć, poczytać książkę. Odpoczynek należy się też wszystkim uczniom, choć pracują z różną starannością i zaangażowaniem. Ale zdalna nauka, póki co, jest koniecznością, którą rozumiem.