Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ryszard Błaszkiewicz uprawia soję i przerabia ją na paszę dla świń. Wynik jest pomyślny

LUCYNA TALAŚKA-KLICH
Ryszard Błaszkiewicz (z lewej) bierze udział w programie „Moja Soja”. Dyrektor Ryszard Kamiński sprawdza efekty pracy ekstrudera
Ryszard Błaszkiewicz (z lewej) bierze udział w programie „Moja Soja”. Dyrektor Ryszard Kamiński sprawdza efekty pracy ekstrudera LT
Ryszard Błaszkiewicz z Rakowa (pow. rypiński) zdobył tytuł Rolnika Roku w kategorii gospodarstw do 100 ha. Jego pracę doceniła kapituła.

- Posiadamy z żoną około 70 hektarów - mówi Ryszard Błaszkiewicz stojąc na polu, pośród soi. - Mamy ziemię klasy IVa, IVb i IIIa oraz bardzo mało klasy V. Uprawiamy głównie zboża ozime, kukurydzę na ziarno lub na cele energetyczne (do biogazowni). Mamy też rzepak i soję.

Polecamy również:

Wspólnie zajęli się soją i razem podejmują decyzje

Soją, a dokładniej innowacyjnym programem „Moja Soja” zajmuje się konsorcjum. - To są dwa gospodarstwa w województwie kujawsko-pomorskim, trzy w województwie wielkopolskim oraz Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w Bydgoszczy i firma Lechpol w Szubinie - wyjaśnia Błaszkiewicz. - Wspólnie podjęliśmy decyzję o uprawie soi.

Jak podaje KPODR „założeniem operacji jest uczynienie soi jedną ze strategicznych roślin uprawianych w województwie kujawsko-pomorskim i wielkopolskim w efekcie prowadząc do częściowego zmniejszenia importu śruty sojowej GMO kosztem produkcji krajowej”.

Zaś „głównym celem operacji jest zwiększenie przychodów w gospodarstwach rolnych poprzez zaprezentowanie rolnikowi kompleksowej metodologii uprawy i nawożenia wyselekcjonowanej w toku badań polowych odmiany soi charakteryzującej się najwyższym plonowaniem oraz dostosowanie jej do skarmiania poprzez ekstruzję. Jednym z wyników operacji będzie porównanie różnic w zyskach między stosowaniem importowanej śruty GMO i soi pochodzącej z polskich upraw.”

- Program będzie trwał przez trzy lata, ten sezon jest już drugim rokiem - dodał gospodarz. - Soję zbieramy i przeznaczamy dla zwierząt.

Ekstruder pozwala na skarmianie plonów z własnych pól

W gospodarstwie państwa Błaszkiewiczów jest prowadzona produkcja trzody chlewnej. Mają około 100 loch utrzymywanych w cyklu zamkniętym.

- To lochy czystorasowe, polskie - mówi gospodarz. - Mamy w gospodarstwie prosięta i warchlaki. Z kolei tuczniki odstawiamy do zakładów mięsnych. Skala sprzedaży tuczników wynosi od 1800 do 2000 rocznie.

Ta liczba zależy od liczby loch, bo czasami jest ich w gospodarstwie 100, a niekiedy 95.

Soję ekstrudują i przeznaczają do spożycia dla zwierząt. - Robimy doświadczenia i efekt jest taki, że na tej soi zwierzęta mają lepsze minimalne przyrosty, przy podobnym zużyciu paszy - dodał rolnik z Rakowa. - Oczywiście pasza musi być odpowiednio zbilansowana. Jest to pod stałą opieką Uniwersytetu Technologiczno- Przyrodniczego, nadzorem Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Chętnie nam doradzają. To nie jest tak, że sami podejmujemy decyzje, jest nad tym kontrola, są konsultacje.

Gospodarz podkreśla, że np. dr hab. inż. Anna Wenda-Piesik, prof. UTP, jest osobą na której fachowe wsparcie zawsze mogą liczyć. - Widać, że praca jest jej pasją - dodał gospodarz. - Z takimi ludźmi aż miło współpracować!

Uprawa czuje się dobrze, także w kujawsko-pomorskiem

Jego zdaniem w pierwszym roku uprawy soi, plon był w miarę zadowalający. - Otrzymaliśmy 2,4 t z hektara - dodał 27 września. - W tym roku jeszcze trudno ocenić jaka będzie wydajność.

Niepewność w sprawie wielkości plonów, wiąże się z tegorocznymi problemami pogodowymi. - Rolnicy, którzy już zebrali plony, uzyskali od 1,8-2 t soi - twierdzi Ryszard Błaszkiewicz. - Mam nadzieję, że około dwóch ton z hektara zbierzemy.

Rolnik dodaje, że co prawda także w tym roku był deficyt wody w glebie, ale w innych częściach województwa kujawsko-pomorskiego problemy były większe. - W powiecie rypińskim susza wystąpiła, ale nie była tak drastyczna - ocenił gospodarz, który zasłużył na zaszczytny tytuł Rolnika Roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ryszard Błaszkiewicz uprawia soję i przerabia ją na paszę dla świń. Wynik jest pomyślny - Gazeta Pomorska

Wróć na rypin.naszemiasto.pl Nasze Miasto