W pierwszej połowie roku na sesjach rady powiatu głośno było o możliwym przejęciu szkoły w Nadrożu przez ministerstwo rolnictwa. Na ile jest to realny scenariusz?
Pracujemy nad tym. Niebawem prześlemy oficjalne pismo do ministerstwa. Zapytamy czy jest taka możliwość i na jakich zasadach przebiegałoby ewentualne przejęcie placówki. Jestem po nieoficjalnych rozmowach z ministrem Ardanowski. Temat jest realny, ale oczywiście szkoła musi spełnić pewne warunki. Głównym problemem w ostatnich latach był nabór.
Zakładając, że ministerstwo już oficjalnie wyrazi zainteresowanie, co dalej?
Wtedy będziemy podejmować kolejne działania, przygotowujące placówkę do tej transformacji. Liczę, że w okolicach października będzie już decyzja resortu, więc realne przejęcie szkoły nastąpiłoby w styczniu 2021 roku. Nadróż kształciłby uczniów tylko i wyłącznie pod kątem rolnictwa. Mam nadzieję, że uda się przywrócić odpowiednią renomę. Kilka lat temu do ZS nr 4 co roku przychodziło około 250 nowych uczniów, a ostatnio już tylko ok. 70. Musimy to zmienić.
Jak wpłynie to na inne szkoły powiatu?
Dążymy do tego, żeby każda placówka specjalizowała się w czymś innym. Przykładowo, ZS nr 2, czyli ekonomik jest nastawiony na szkolnictwo zawodowe i branżowe. Planuję nawet przywrócenie internatu, żeby oferta była jeszcze bardziej atrakcyjna. Oświatę musimy stopniowo uporządkować, również logistycznie. Nie może być tak jak wcześniej, że przykładowo dzieci z autyzmem, z oddziału przedszkolnego ZS nr 5, sąsiadowały z młodzieżą ZS nr 2. Do rozwoju potrzebne są jak najlepsze warunki. Dlatego mam plan, żeby powstał oddzielny budynek dla ZS nr 5, przy domu dziecka.
Kiedy będzie to możliwe?
Wszystko zależy od sytuacji finansowej powiatu, ale i szpitala. Czas pokaże. Liczę, że uda się powalczyć o środki zewnętrzne, centralne. Obecnie oddział przedszkolny, o którym wspominałem teraz mieści się w komercyjnym budynku, umowa została podpisana na dwa lata. Obiekt będzie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Dla ZS nr 5 kupiliśmy także busa i pierwsza w powiecie bujaczkę dla dzieci niepełnosprawnych. 1 września planujemy oficjalne przekazanie tego sprzętu. Przy nowym domu dziecka ma znajdować się boisko wielofunkcyjne i dzienny dom pobytu dla osób starszych. Chodzi o to, aby integrować dzieciaki z seniorami.
Czy jest szansa, że jeszcze w tej kadencji powstanie obwodnica?
Powiat, miasto i gmina Rypin, a więc trzy samorządy, zabezpieczyły pieniądze na przygotowanie koncepcji obwodnicy. Powstanie zapewne kilka wariantów. Wspólnie wybierzemy, który jest najbardziej odpowiedni. Mam nadzieję, że te propozycje będą gotowe jak najszybciej. Musimy zdać sobie sprawę, że tak poważna inwestycja nie powstanie w jeden rok. Myślę, że budowa obwodnicy zajmie dwa lub trzy lata. Wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
