Książka o archeologicznych odkryciach w Sadłowie już wkrótce

– Pomysłodawczynią tego projektu jest dr Jadwiga Lewandowska, która kilka lat temu uznała, że warto zbadać kulturę wielbarską na terenie naszego powiatu – tłumaczy Andrzej Szalkowski, dyrektor Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie. – Odbyły się weryfikacje terenu, osady, cmentarzyska i pani doktor nie pomyliła się. Trafiła na kilka interesujących stanowisk m.in. w okolicach Radzik, ale najciekawsze było to w Sadłowie.

W książce znajdziemy interdyscyplinarne opracowanie wyników badań terenowych, prowadzonych z ramienia Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie, w sezonach badawczych: 2011, 2012, 2013, 2015. Przeanalizowano źródła ruchome i nieruchome z okresu mezolitu, neolitu, okresu wpływów rzymskich i późnego średniowiecza. W opracowanie zaangażowali się przedstawiciele różnych nauk – archeologii tradycyjnej, jak i z wykorzystaniem metod nieinwazyjnych, antropologii fizycznej, geomorfologii, palinologii, metaloznawstwa, fizyki czy archeozoologii.

– Wiedza o stanowisku w Sadłowie była już przed wojną – dodaje Szalkowski. – Natrafiono na nie podczas budowania nasypu kolejki, ściągnięto wybitnych profesorów. Znaleziono m.in. misę terra sigillata. Niestety, wybuch wojny spowodował, że temat nie był kontynuowany. Niemcy podejmowali próby, ale efekt był taki, że pamiątki zniknęły.

Dzięki pracy dr Jadwigi Lewandowskiej i innych naukowców, już jesienią mieszkańcy powiatu rypińskiego będą mogli poznać archeologiczne dzieje Sadłowa.

– Pani doktor trafiła na cmentarzysko kultury wielbarskiej, szczątki wyposażone w biżuterię – dodaje dyrektor muzeum. – Mając tak bogaty materiał, w styczniu 2018 roku wystąpiliśmy z wnioskiem o finansowe wsparcie przy wydaniu publikacji.

Książka ujrzy światło dzienne dzięki dofinansowaniu z pieniędzy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urzędu Miasta Rypin. Premierę muzeum zaplanowało na jesień tego roku.