Spotkanie odbyło się w połowie maja w rypińskim magistracie. Jego głównym celem było umożliwienie prowadzenia rozmów między wierzycielami, wśród których największą grupę stanowią rolnicy, a przedstawicielami inwestora, zainteresowanego zakupem mleczarni.
Mleczarnia w stanie upadłości
W październiku 2018 roku Sąd Rejonowy w Toruniu postawił spółdzielnię ROTR w stan upadłości. Już kilka miesięcy wcześniej mleczarnia płaciła rolnikom nieregularnie, a potem w ogóle przestała płacić. Gospodarze stracili olbrzymie pieniądze. Znalezieniem potencjalnego inwestora zajął się syndyk Sylwester Zięciak.
– W obecnej sytuacji każdy dzień działa na niekorzyść mleczarni, która generuje koszty, a co za tym idzie wyprzedawane jest mienie, co dodatkowo powoduje, że zakład traci na wartości – informuje Urząd Miasta Rypin. – Sprzedawane części ruchome zakładu nie zaspokajają wierzycieli. Nie są także regulowane należności podatkowe wobec miasta (zakład zalega rypińskiemu magistratowi prawie 2 mln złotych z tytułu podatków).
Jest potencjalny inwestor
Majowe rozmowy przyniosły rezultat w postaci wstępnej deklaracji potencjalnego inwestora. Jak podaje Urząd Miasta Rypin, spółka Quality Food może być zainteresowana przystąpieniem do udziału w przetargu za kwotę 19 milionów złotych.
Magistrat przypomina o dotychczasowym zaangażowaniu burmistrza i starosty rypińskiego w proces ratowania mleczarni.
– Samorządowcy już po raz kolejny angażują się w rozmowy z potencjalnymi inwestorami i deklarują pomoc związaną z ulgami zarówno w podatku od nieruchomości, jak również tymi wynikającymi ze współpracy z Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną – czytamy w komunikacie urzędu. – Burmistrz i starosta rozmawiali również z Zarządem Spółki PKN ORLEN o możliwości nabycia zakładu i uruchomieniu tam produkcji płynów odkażających. Pod koniec ubiegłego roku rypińską mleczarnię odwiedziła także delegacja potencjalnych inwestorów z Chin. W poszukiwaniu nabywcy pomaga również Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna i Polska Agencja Inwestycji i Handlu.
Spotkanie z ministrem
Póki co, kończy się na rozmowach i dobrych chęciach. O takich mówił także w ubiegłym roku minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, który gościł w Rypinie na spotkaniu z rolnikami. Minister zapewniał, że państwo jest w stanie pomóc, ale tylko w sytuacji, gdy znajdzie się inwestor.
– Źle się działo, a zabawa trwała jak na Titanicu, a teraz jest oczekiwanie, że pomoże państwo – mówił w październiku 2019 roku minister Ardanowski. – Przepraszam, że mówię mocno i jasno, ale takie są fakty. Ja mogę pomóc, jeżeli spółdzielnia mleczarska się reaktywuje, a się nie reaktywuje. Nie mam pomysłu na to, może wy macie. Mogę też pomóc, jeżeli ktoś ten zakład, o niewielkiej wartości, przejmie i będzie próbował uruchomić produkcję.
Rolnikom pozostaje więc czekać na efekt dalszych rozmów z potencjalnym inwestorem. Być może tym razem się uda.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?