Informację o zaginięciu 88-letniego mieszkańca gminy Wąpielsk dyżurny rypińskiej komendy otrzymał w środę (16.09) około godziny 20.50. Na miejsce skierował pełniących służbę policjantów.
Okazało się, że starszy pan około godziny 14.00 wyszedł z domu i do wieczora nie wrócił. Córka zaginionego wyjaśniła, że kontaktowała się ze znajomymi, do których ojciec chodził, lecz nikt go tego dnia nie widział.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania zaginionego. Sprawdzili teren posesji, pobliskiego lasu i brzeg rzeki. Około 2 kilometrów od zabudowań, idąc brzegiem rzeki, mundurowi zauważyli stojącego po pachy w wodzie 88-latka. Mężczyzna opierał się o burtę, był zmęczony i nie miał siły się poruszać.
- Sierż. szt. Waldemar Jarzębowski oraz st. sierż. Dawid Kuciński wspólnymi siłami wyciągnęli zziębniętego mieszkańca naszego powiatu na brzeg - mówi st. asp. Krzysztof Rogoziński z komendy w Rypinie. - Policjanci okryli go swoimi kurtkami. W oczekiwaniu na wezwaną pomoc funkcjonariusze cały czas monitorowali czynności życiowe mężczyzny.
88-latek trafił do szpitala na obserwację.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?