Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poseł Tomasz Lenz w Rypinie o przyszłości Lotosu. Orlen odpowiada

Tomasz Błaszkiewicz
Tomasz Błaszkiewicz
Poseł Tomasz Lenz (drugi z prawej) pytał w Rypinie o przyszłość Lotosu
Poseł Tomasz Lenz (drugi z prawej) pytał w Rypinie o przyszłość Lotosu fot. TOB
W Rypinie znajduje się jedna z baz paliw Lotosu – koncernu, który już wkrótce ma zostać przejęty przez PKN Orlen. Transakcja budzi obawy opozycji. W poniedziałek 8 marca poseł Koalicji Obywatelskiej Tomasz Lenz zorganizował konferencję prasową, podczas której ostrzegał, że "wyprzedaż majątku narodowego może skutkować utratą setek miejsc pracy". W odpowiedzi PKN Orlen uspokaja, że chodzi wyłącznie o bezpieczeństwo energetyczne i rozwój: – Przejęcie Grupy LOTOS przez PKN ORLEN to decyzja podyktowana względami biznesowymi – zapewnia koncern.

Zobacz wideo: Żywność drożeje szybciej niż przewidywano.

Do Rypina poseł Lenz przyjechał w towarzystwie senatora Polskiego Stronnictwa Ludowego Ryszarda Bobera. Parlamentarzyści gościli przed bazą paliw przy ul. Dworcowej.

Poseł Koalicji Obywatelskiej o przyszłości Lotosu

– Przejęcie grupy Lotos przez PKN Orlen oznacza sprzedaż części gdańskiej rafinerii, większości stacji paliw Lotosu a także niemal wszystkich baz paliwowych gdańskiej spółki oraz części aktywów Orlenu – mówił Tomasz Lenz. – W ręce prywatnego inwestora ma trafić kilkanaście spółek Orlenu i Lotosu. Między innymi: Lotos Paliwa, Lotos Biopaliwa, bazy paliw Lotos w Poznaniu, Rypinie, Piotrkowie Trybunalskim, terminal Orlen w Szczecinie
oraz 80 % wszystkich stacji Lotosu.

Zdaniem posła Lenza to jedna z największych prywatyzacji narodowych gigantów od 1989 roku.

– Taka operacja może stanowić zagrożenie interesów narodowych – istnieje obawa, że część majątku mogą przejąć spółki z rosyjskim kapitałem – tłumaczył poseł Koalicji Obywatelskiej. – Wyprzedaż narodowego majątku może skutkować utratą setek miejsc pracy. Żądamy od premiera Mateusza Morawieckiego wycofania się z tej szkodliwej decyzji!

Czytaj także

Orlen powołuje się na względy biznesowe

– Za przejęciem Grupy LOTOS przez PKN ORLEN stoją wyłącznie obiektywne przesłanki – wyjaśnia w odpowiedzi na słowa posła Lenza biuro prasowe PKN Orlen. – To proces, o którym w Polsce dyskutuje się od ponad 20 lat. Kiedy w naszym kraju o konsolidacji mówiono, wszystkie europejskie koncerny, jak francuski TOTAL, norweski Equinor, hiszpański Repsol, portugalski GalpEnergia, włoskie ENI, austriackie OMV, czy węgierski MOL poszły w tym kierunku i zrealizowały takie procesy. Dzięki temu dziś są silnymi podmiotami w Europie i mogą skutecznie konkurować na wymagającym rynku.

Orlen zwraca uwagę, że Polska jest dziś jedynym przypadkiem europejskiego kraju, w którym konkurują dwie firmy mające tego samego właściciela.

– Przejęcie Grupy LOTOS przez PKN ORLEN to decyzja podyktowana wyłącznie względami biznesowymi. Transakcja ta będzie korzystna dla obu podmiotów, akcjonariuszy, a także będzie gwarantować bezpieczeństwo energetyczne. Spełnienie tych warunków to konieczność – czytamy w odpowiedzi.

Koncern wyjaśnia, że już wkrótce europejskie rafinerie staną w obliczu malejącego popytu na paliwa płynne w Europie. To wynik redukcji emisji, zwiększenia efektywności energetycznej oraz wzrostu znaczenia paliw alternatywnych i odnawialnych źródeł energii. W 2030 r. udział węglowodorów w produkcji energii w Europie ma spaść z obecnego poziomu 38 proc. do 33 proc.

– Działalność Grupy Lotos nie jest zdywersyfikowana i opiera się wyłącznie na rynkach paliwowych. Spółka nie ma rozwiniętej petrochemii. Dlatego w wyniku zachodzących zmian na rynku jej działalność będzie bardziej narażona na skutki transformacji energetycznej, która nastąpi w najbliższych latach – podaje Orlen.

Nowa szansa dla Lotosu?

Stworzenie silnego podmiotu ma umożliwić ponadto zwiększenie nakładów na realizację wielomiliardowych projektów inwestycyjnych, w założeniu korzystnych dla polskiej gospodarki. Przykładem mają być planowane morskie farmy wiatrowe na Bałtyku, których koszt szacuje się na kilkanaście mld zł.

– Dzięki wzmocnieniu LOTOS uzyska szerszy dostęp do rynków i rozwinie nowe linie biznesowe. Oczywiście, będzie także rozwijał obszary, w których jest już aktywny, m.in. elektromobilność, czy poszukiwanie i wydobycie węglowodorów – zapewnia koncern. – Współczesna gospodarka wymaga ciągłego wzrostu poziomu innowacyjności, który umożliwia uzyskiwanie przewagi konkurencyjnej.

Jednym z najnowszych rozwiązań, jakie stosuje się w tym zakresie w odniesieniu do pobudzania innowacyjności regionów, są tak zwane inteligentne specjalizacje.

– Gdańsk potencjalnie mógłby stać się w ramach Grupy ORLEN ośrodkiem odpowiedzialnym za rozwój nowej mobilności, projektów związanych z elektromobilnością oraz paliwami alternatywnymi (np. wodorem). Na początku procesu, ze względu na skalę i skomplikowanie transakcji Komisja Europejska oczekiwała sprzedaży całej rafinerii. Finalnie udało się wynegocjować utrzymanie 70 proc. udziału w spółce joint venture, która będzie właścicielem rafinerii. Kluczowe jest tu utrzymanie kontroli operacyjnej nad obecnymi aktywami przez PKN ORLEN, co gwarantuje sam pakiet środków zaradczych. Z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski i długoterminowej pozycji Grupy ORLEN na rynku rodzimym, oddanie mniejszościowego udziału w rafinerii w Gdańsku nie stanowi zagrożenia. Już dziś ok. 60 proc. przychodów uzyskujemy poza Polską. Wymiana 30 proc. udziałów w gdańskiej rafinerii daje szanse na rozwój całego koncernu.

Orlen podkreśla, że będzie miał swobodę w wyborze partnera zarówno do spółki JV, jak i realizacji pozostałych warunków zaradczych. Preferowani mają być partnerzy, którzy zagwarantują bezpieczeństwo, pochodzenie kapitału oraz zapewnią potencjał rozwojowy do dalszej współpracy zarówno w Polsce, jak i za granicą.

– W tym kontekście nieuprawnione są jakiekolwiek twierdzenia dotyczące otwarcia drogi do Polski dla kapitału rosyjskiego – dementuje koncern. – Na tym etapie prowadzonych negocjacji możemy jedynie poinformować, że uczestnicy rozmów to poważni gracze na rynku oil&gas.

Energa jako dobry przykład

Koncern podaje przykłady innych przejęć, które zakończyły się powodzeniem. Chodzi m.in. o Grupę Energa.

– PKN ORLEN udowodnił, że ma ambitne plany rozwojowe wobec Grupy Energa i konsekwentnie je realizuje, m.in. w zakresie rozwoju odnawialnych źródeł energii. W ten sposób zapoczątkowaliśmy transformację energetyczną w całym sektorze. Podobnie ANWIL – dziś jest świetnie prosperującą firmą. ORLEN Południe jest rozwijane w kierunku biorafinerii specjalizującej się w nowoczesnych technologiach. Z kolei w Unipetrolu PKN ORLEN zainwestował w rozwój petrochemii. Nie ma więc powodu, aby tych skutecznych doświadczeń PKN ORLEN nie przeniósł na kolejne projekty akwizycyjne.

W wyniku przejęcia Grupy LOTOS, w zakresie posiadanych pojemności magazynowych, potencjał połączonych firm ma zmniejszyć się o 10 proc., co stanowi 7 proc. łącznej powierzchni magazynowej w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na rypin.naszemiasto.pl Nasze Miasto