MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Rypinie. Strażacy ratowali chorego. Karetka była za daleko

ak
Strażacy nie tylko gaszą pożary. Czasami jadą na wezwanie karetki, która jest za daleko i ratują życie chorym
Strażacy nie tylko gaszą pożary. Czasami jadą na wezwanie karetki, która jest za daleko i ratują życie chorym Tomasz Czachorowski (zdjęcie ilustracyjne)
Z powodu braku dostepnej w okolicy karetki do chorego na cukrzycę piojechali strażacy z Rypina. Czynności resuscytacyjne prowadzone przez nich nie przyniosły rezultatu. Lekarz stwierdził zgon.

Dziś rano do mężczyzny zamieszkałego przy ul. Ogrodowej w Rypinie pojechali strażacy.

- Pojechaliśmy tam na wezwanie pogotowia - podaje mł. brygadier Tomasz Sokołowski, rzecznik rypińskich strażaków. - Nie było dostępnej karetki. Najbliższa wracała ze Skrwilna.

Strażacy podjęli na miejscu czynności resuscytacyjne. Mężczyzna w wieku 51 lat już gdy przybyli tam strażacy był nieprzytomny. brak było wyczuwalnego tętna.

- Zgodnie z procedurami prowadziliśmy jednak resuscytację do momentu przyjazdu zespołu ratowników - dodaje Sokołowski. - Gdy przyjechali, lekarz stwierdził zgon.

To nie pierwszy raz, kiedy strażacy z Rypina jadą do tzw. Izolowanych Zdarzeń Medycznych. - Jakiś czas temu pomagaliśmy mężczyźnie, który zasłabł w markecie - podaje rzecznik. - podano mu tlen.

Poza umiejętnościami związanymi z pomocą przedmedyczną strażacy mają dodatkowy sprzęt i wyposażenie do ratownictwa medycznego, taki, jak m.in. tlen.

Dlaczego warto nosić odblaski? Mówi Sławek Piotrowski.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rypin.naszemiasto.pl Nasze Miasto